18.06.2007
Kite Jam - podsumowanie zawodów

Sobotnie wyczekiwanie

W sobotę o 23:00 odbyło się zakończenie zawodów Quiksilver Fiat Kite Jam, które można zaliczyć do udanych. Pierwszego dnia z racji wiatru wiejącego z północy zawody odbywały się na Shiti Beach. Shiti zapchane było po brzegi, startowanie latawców między rzędami samochodów, rozcięta noga jednego z zawodników - uroki tej plaży każdy kto był zna, mimo to wszystko to nie miało żadnego znaczenia - wiało i to konkretnie, więc od rana do wieczora (dosłownie) siedzieliśmy i cisnęliśmy heat po heacie. Pierwszy raz w tym sezonie rozegrano podwójną eliminację i to w zasadzie jednego dnia! Pojedyncza eliminacja należała do Wiktora Borsuka i tak naprawdę, gdyby nie burza, która z piorunami i deszczem szła na nas z Pucka podwójna poleciałaby do końca - pierwszego dnia zawodów nie rozegrano tylko jednego, finałowego heatu między Wiktorem Borsukiem a Maćkiem Kozerskim. Na rozegranie tego heatu trzeba było czekać aż do wieczora w sobotę. W drugiej eliminacji klasę i wole walki pokazał Arek Jerzełkowski, który siedział na wodzie ponad godzinę i wygrał 5 heatów z rzędu - nieludzki wysiłek. W piątek na Shiti odbyła się także sesja kiteloop, podczas której niestety na prawdę super kiteloopów nie było, bo wiatr trochę jakby akurat przysiadł, mimo to kilka naprawdę zacnych podczas zawodów obejrzeliśmy.

Victory Victorio czyli Victor Borsuk

Po pierwszym dniu zawodów, gdy już konkretnie wymokliśmy i wymarzliśmy przyszła niespodzianka - słoneczna sobota, a nasza super prognoza przesunęła się na godzinę 20:00. Cały dzień czekania, w między czasie ulewa jedna za drugą, czekanie .... i na sam koniec tuż przed ostatnim planowanym skippers meetingim, na którym miało być powiedziane: "ok, na dziś koniec" SieRozwiało !!!!! Na 15 minut przed końcem zawodów przyszedł wiatr - akurat tyle aby puścić ostatni heat, czyli finałowy heat podwójnej eliminacji między Maćkiem Kozerskim i Wiktorem Borsukiem. Wiatr tuż przed puszczeniem tego ostatniego heatu trochę siadł i zarówno Victor na 10m jak i Maciek na 12m musieli się ostro pomęczyć, żeby pływać w strefie. Mimo tych nie sprzyjających warunków wygrał Borsuk i to w całkiem niezłym stylu lądując kilka HP'ków jeden po drugim, co możecie zobaczyć na filmie, który udostępnimy dziś po południu.

Ogłoszenie wyników i rozdanie nagród odbyło się od strony morza w Surf Barze.







Pobierz film z drugiego dnia zawodów i zakończenia imprezy - 39 MB

Pełne wyniki zawodów Quiksilver Fiat Kite Jam